W związku z tym, że był to ślub cywilny, tak więc hucznego wesela nie było, tylko przyjęcie.
Nigdy w życiu chyba tak się nie wynudziłam.!
Jak wróciłam ok. 22:00 to nie chciało mi się pisać posta xd .
A poza tym to dziś wieczorem byłam potańczyć z Lolą.
Uhuuu.! :)
Po tańczeniu ;P
/ P
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz