Wstałam po 9:00, czytałam książkę przez 3h, zjadłam obiad, pooglądałam serial i ok. 15:00 poszłam z Olą na deskę. Trochę jeździłyśmy, trochę siedziałyśmy, rysowałyśmy po betonie piszącymi kamykami, trochę tańczyłyśmy. Było całkiem zabawnie, bo raz zatrzymał się jeden samochód i przez chwilę jakiś pan się na nas patrzył. Raz też kierowca autobusu na nas zatrąbił ;ppp Na drzewie zobaczyłyśmy niespotykaną rzecz.... BUTY ;ooo Ktoś pozawieszał kilka par butów na drzewie;o Ludzie są nienormalni... Dzień mi szybko i fajnie minął, więc jest git ^^ Poza tym jutro jadę do Nowego Sącza, więc raczej nie będę się zbytnio nudziła xd.
/P
Super mega bloog ;p
OdpowiedzUsuńW następnym moim poscie cię polece dzięki za pytania ;*